Ten dzień był zupełnie inny niż wszystkie. Przed szkołą czekał na nas autobus, z którego wyskoczył Szymon (kolega z klasy) i zaprosił nas do środka. Nie trzeba nam było dwa razy powtarzać. Rozsiedliśmy się wygodnie i pojechaliśmy do Bednar. Stanęliśmy przed ogromną halą. Mama Szymona otworzyła drzwi i…zobaczyliśmy stoły, krzesła (zupełnie jak w naszej klasie) w otoczeniu samochodów wyścigowych. Usiedliśmy przy stolikach i zaczęliśmy tworzyć, pod okiem poznańskich  instruktorów,  modele szybowców. Cała klasa, z ogromnym zaangażowaniem budowała szybowce. Następnie ćwiczyliśmy próbne loty. A potem …. Potem rozpoczęły się prawdziwe zawody. Każdy chciał wygrać, ale zwyciężyli ci, których szybowiec najdłużej utrzymał się w powietrzu. I tak pierwsze miejsce zajął Jan Brończyk, drugie: Mateusz Krąkowski, trzecie:  Wiktoria Abram. Wszyscy uczestnicy warsztatów otrzymali dyplomy i modele szybowców do samodzielnego złożenia. Dziewczyny i chłopacy byli zachwyceni to był naprawdę wspaniały dzień.

 

                                                                                  ( Halina Czajka)