Chyba nie ma domu, w którym na półce, łóżku lub fotelu, nie siedzi miś. Puchaty, miękki, czy też z łatką, jest najlepszym przyjacielem dzieci i niezastąpioną przytulanką przy zasypianiu.
Kolejny już raz, pod koniec listopada, dzieci z zerówki i klas I – III, obchodziły Międzynarodowy Dzień Pluszowego Misia.
W sali gimnastycznej pojawiło się w tym dniu mnóstwo misiaków: dużych i małych. Uczniowie z kl. VI przygotowali dla młodszych kolegów zabawy i konkursy: sprawnościowy, plastyczny i oczywiście konkurs wiedzy o misiach. Dzieci z zerówki miały do wykonania szczególnie słodkie zadanie: zlizanie miodu z talerzyka. Wszyscy świetnie sobie poradzili z tym zadaniem, choć brody i nosy były trochę poklejone ; ) W nagrodę zerówkowicze zostali mianowani Przyjaciółmi Pluszowego Misia i mogli z dumą założyć na głowę misiowe uszy.
Wspólnie odśpiewana, na zakończenie, piosenka z pokazywaniem, zjednoczyła misiowe bractwo. Czy za rok także będziemy świętować? Oczywiście! Misie, radość, obklejone buziaki, wspólna zabawa, to wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa. Oby ich było jak najwięcej!
No tak, zapomniałabym o jeszcze jednej ważnej sprawie: Wyłoniły nam się talenty literackie! Uczniowie kl. I – III, zainspirowani Dniem Pluszowego Misia, napisali wiersze. Szczególnie wyróżnieni zostali: Alicja Dobrucka kl. 1, Zosia Minc kl. 3b, Wiktoria Wawrzyniak kl.3a i Piotr Szymiec kl. 3a. Gratulujemy!!!
Poniżej prezentujemy wszystkie wiersze.
„Dzień Misia”
Miś śpi, a śnieg pada.
Ale cóż to!
Słońce zaświeciło.
Miś się obudził.
Przeciąga się, ziewa,
Kichnął – Apsiik!
Zobaczył wiewiórkę Sali.
- Misiu, Misiu! – zawołała Sali.
- Co, co, co? – powiedział Miś nieco zaspanym głosem. Idź stąd Sali – powiedział.
- Śniadanie na stole.
- Daj mi spać.
I zasnął. Śpi, śpi i śpi. I nic.
Śnieg pada.
Miś się budzi:
- Ojej, przespałem całą zimę. Sali miała rację.
Pod jaskinię przybiegła Sali.
- Nie mówiłam?
- Zaspałem.
I od tej pory miś się budzi na wiosnę.
Nawet nasz miś.
Alicja Dobrucka kl. 1
„Miś”
Mój miś ma czerwoną kamizelkę, czapkę i buciki.
W dotyku jest bardzo miękki i puszysty.
Mój miś to prawdziwy modniś.
Ma klasę, styl i szyk, ubrać się umie w mig.
Gdy czuję się źle, to od razu do niego tulę się.
I zaraz dobry humor mam, bo mojego misia znam.
Bardzo go kocham, szanuję i całuję.
Zosia Minc kl. 3b
„Mój mały miś”
Misiu, misiu mój kochany,
przez rodzinę uwielbiany,
chcę dziś coś powiedzieć Ci,
że dziś z Tobą miło mi!
Lubię z Tobą spać w łóżeczku,
Ty mój mały Cukiereczku…
Gdy się zacznie ciemna nocka
To się skończy „Dobranocka”.
W sklepie kupię Ci buciki,
takie, jak ma „Myszka Miki”.
Ja uszyję Ci ubranko,
A Ty zrobisz mi śniadanko.
Wiktoria Wawrzyniak kl. 3a
„Miś”
Miś może być czerwony
albo zielony
Może być pluszowy
lub kartonowy
Ja widziałem misia
który był papierowy
z bloku technicznego
trochę wymiętolonego
Lecz każdy miś na świecie
gdy kupi go jakieś dziecię
najbardziej jest wesoły
gdy chodzi z nami do szkoły
Piotr Szymiec kl. 3a
„Mis Przytulak”
Miś Przytulak, mój mięciutki,
potrafi odganiać wszystkie smutki.
Kocham go bardzo
i on o tym wie.
Do snu wieczorem usypia mnie.
Maja Szymańska kl. 1
„O czym śnią misie”
Misie na zimę zasypiają,
sny kolorowe i piękne mają.
O złotym lejącym miodku
i swej łapce w środku.
O zabawie z pszczołami
i innymi zwierzętami.
Misie, gdy już przestaną śnić,
myślą, jak w zimie żyć.
Marysia Wolniewicz kl. 3b
„Mój Miś”
Mój Miś jest malutki
Ale odważnie mi służy
Pomaga mi w lekcjach, kiedy się chmurzy
Mój Miś dużo się śmieje
Zawsze jest bardzo wesoły
Mój Miś jest bardzo mądry, mimo że nie chodzi do szkoły
Ma czarne oczy i mały nosek
Mieszka u mojego brata na komodzie
Skąd wszystkiemu się przygląda
Za to kiedyś mieszkał na wodzie
Michał Mortka kl. 3b
„Miś Aniołek”
Leży u mnie miś,
leży nie od dziś.
Troszkę brudny, troszkę sprany,
ale dla mnie ukochany.
Kiedy pytam mojej mamy,
skąd ten misiek ukochany,
ona na to: synku drogi,
on ma tyle lat, co ty,
trochę młodszy o dwa dni.
I tak długi czas upływa,
a on wszędzie ze mną bywa.
Na wakacjach, kiedy śpię,
jestem smutny, czy wesołek,
mój misiulek, mój aniołek.
Wiktor Hicki kl. 3b
„Miś”
Dzisiaj dostałam misia!
Jest cały brązowy, a ubranko ma zielone.
Kiedy wracam ze szkoły ciągle o nim myślę!
Och, jak cudownie jest mieć misia.
To prawdziwy przyjaciel.
Lubi się obżerać słodyczami, a zwłaszcza lizakami.
Agnieszka Krasuska kl. 3a
„Misiu – Rysiu”
Był raz sobie mały misiu,
a na imię miał on Rysiu.
Miś był całkiem kolorowy,
delikatny i pluszowy.
Buźka zawsze uśmiechnięta,
oczka słodkie, jak u niemowlęcia.
Mieszkał on w pokoju Marty,
i był zawsze nienażarty.
Cukiereczków zjadał kilka,
no i czekoladę Milka.
Brzuszek wielki tego gościa,
jak u szlacheckiego mościa.
Mimo dużego brzuszka,
Marta kocha tego łakomczuszka.
Bawi się z nim przez dzień cały,
chociaż jest on taki mały.
Ubranka piękne mu szyje,
oraz go starannie myje.
Kiedy przyjdzie pora spania,
wtedy koniec jest biegania.
Bierze misia, do snu kładzie
i zasypia w takim składzie.
Mateusz Binkowski kl. 3a
