W dniach 25 – 26 października 2024r. uczniowie klasy VI i Vb pojechali pod opieką pani Romualdy Kuśmierczyk, Ludmiły Górnej i Anny Mikos na dwudniową wycieczkę do Warszawy. Wyjazd ten był zorganizowany w ramach realizacji projektu „Lekcje o Finansach” organizowanego przez Ministerstwo Finansów. 

Im bliżej wycieczki, tym dzieciaki były coraz bardziej podekscytowane, tym bardziej, że dla uczniów klasy V był to pierwszy wspólny wyjazd z noclegiem. W piątek bardzo wczesnym rankiem załadowaliśmy nasze bagaże, pożegnaliśmy się z rodzicami, wsiedliśmy do autobusu  i wyruszyliśmy w stronę stolicy. Podczas jazdy przez okna przywitał nas wschód słońca i piękna jesienna pogoda.

Naszą wizytę w Warszawie rozpoczęliśmy od spaceru po Łazienkach Królewskich. To tam w scenerii złotej polskiej jesieni przywitał nas pomnik Józefa Piłsudzkiego i wesoło biegające wiewiórki, odwiedziliśmy też pomnik Fryderyka Chopina, Pałac na Wodzie i Podchorążówkę.

Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzanie Starówki i innych ważnych obiektów stolicy. Sympatyczna przewodniczka pani Marta zaprowadziła nas do wielu ciekawych miejsc i z dużym zaangażowaniem opowiadała o ich znaczeniu historycznym oraz nawiązywała do kwestii finansowych związanych z powojenną odbudową Warszawy i jej nieustannym rozwojem i rozbudową. Zobaczyliśmy Kolumnę Króla Zygmunta, Zamek Królewski, Katedrę, Rynek z Bazyliszkiem i pomnikiem Syrenki Warszawskiej, nowoczesne zabudowania banków i Kariatydy przy gmachu Sądu Najwyższego, a także pomnik Małego Powstańca. Spacerując malowniczymi uliczkami widzieliśmy wiele pięknie odrestaurowanych kamieniczek aż w końcu dotarliśmy na Plac Józefa Piłsudzkiego  do Grobu Nieznanego Żołnierza, gdzie obserwowaliśmy zmianę warty.  

Następnie przyszła pora na coś naprawdę poważnego – wizytę w Sejmie. Najpierw otrzymaliśmy przepustkę i  każdy uczeń musiał przejść kontrolę bezpieczeństwa. Następnie pani przewodnik zaprowadziła nas na balkony sali, w której obradują posłowie i ministrowie. Tam opowiedziała nam bardzo szczegółowo na temat pracy sejmu, podejmowania ustaw, procedur związanych z głosowaniem i zabieraniem głosu. Uczniowie z dużym zainteresowaniem słuchali przekazywanych informacji, a następnie ochoczo odpowiadali na serię pytań przygotowaną przez panią przewodnik. Mieliśmy okazję zobaczyć laskę marszałkowską oraz przespacerować się po widzianych wcześniej w telewizji szerokich korytarzach i schodach sejmowych. Po tak pełnym wrażeń dniu udaliśmy się do hotelu na obiadokolację i odpoczynek.

W sobotę po wczesnym śniadaniu dotarliśmy do Centrum Pieniądza. Tam uczniowie zostali podzieleni na dwie grupy i pod opieką pań przewodniczek mieli okazję zaczerpnąć bardzo szczegółowe informacje na temat historii pieniądza, produkcji pieniędzy i ich zabezpieczania, rozpoznawania sfałszowanych banknotów, wymiany uszkodzonych banknotów, organizacji konwojów do przewożenia pieniędzy. W gablotach oraz na interaktywnych ekranach zobaczyli pieniądze z różnych stron świata oraz mieli okazję potrzymać sztabę złota ważącą ponad 12 kg. Niestety nawet najśmielszym z naszej grupy nie udało się przemycić choć okruszka do szkoły 😊Cóż … choć przez chwilkę czuliśmy się jak milionerzy i mogliśmy sobie wyobrazić jak cudownie byłoby, gdyby pieniądze spadały z nieba jak jesienny deszcz…

Kolejnym punktem naszej wycieczki była wizyta na Stadionie Narodowym. Tam mieliśmy okazję z punku widokowego zobaczyć murawę z meczu Polska – Portugalia, zasiąść wygodnie na trybunach i podziwiać wielkość tego obiektu. To był prawdziwy raj dla kibiców i członków naszych lokalnych drużyn piłkarskich.

Na pożegnanie ze stolicą wybraliśmy jednak coś bardziej sentymentalnego – odwiedziliśmy na Powązkach Wojskowych groby tych, którzy w różnych zrywach niepodległościowych i wojnach przelali krew za wolność naszej ojczyzny oraz zasłużyli się dla jej rozkwitu. I tym historycznym akcentem zakończył się nasz pobyt u Warsa i Sawy. Po obiedzie wyruszyliśmy w drogę powrotną do Pobiedzisk. Wycieczkę  będziemy jeszcze długo wspominać, gdyż dostarczyła nam ona mnóstwo wrażeń, radości i miłych wspólnych przeżyć. Może jeszcze kiedyś wrócimy do stolicy… kto wie?

 

Anna Mikos