I tak przyzwyczailiśmy się do tego , że walentynki rozgościły się w naszym kraju i w naszej szkole. Miło się robi na duszy, gdy w ten szary, lutowy dzień radują nas serca pełne miłości. Tradycyjnie już wejście do szkoły zostało udekorowane czerwonymi walentynkami. Niby zwyczajnie, ale jakoś inaczej i weselej. A w szkole czekała czerwona( jakżeby inaczej) skrzynka walentynkowa. Tam każdy mógł wrzucić swoją kartkę, która dotarła do właściciela. A w klasach prawdziwe szaleństwo. Oprócz papierowych serc nie zabrakło czekoladowych słodyczy. Wiele osób zaakceptowało to,  że bawimy się razem w tym dniu, reagując na ogłoszenie w dzienniku. Nie zabrakło czerwonych zakręconych. Wszystkim z okazji walentynek wiele uśmiechu i radości.
Halina Czajka