Za oknami fruwa babie lato. Złota, polska jesień rozpieszcza nas barwami, słonecznym blaskiem i darami natury w postaci owoców i warzyw. W klasie I zapachniało sałatkami, które dzieci samodzielnie zrobiły z produktów przyniesionych z domu. Niektórzy zajadali się  sałatą, cebulą, ogórkami, inni delektowali się owocami; winogronem, śliwkami, gruszkami. Sałatki były apetyczne, a ich zapach  roznosił się po całej szkole. Najważniejsze jednak jest to, że  dzieci poznały walory zdrowego jedzenia. Zdrowe to znaczy smaczne, pachnące i kolorowe.

 

                                                                                              Halina Czajka