Tylu Mikołajów w jednym miejscu, o jednym czasie trudno spotkać, chyba, że jest to dzień 6 grudnia. Bardzo miły dzień. Najpierw wzięliśmy udział w projekcji filmu „Rudolf Czerwononosy”, a potem znaleźliśmy w swoich tornistrach słodkości. Ciekawe w jaki sposób one tam trafiły?
Renata Szpindor